niedziela, 5 kwietnia 2015

Capitulo 5

~.~
Violetta

 Dziś był głupi dzień, bo to dzień spędzony z wieśniakiem, nie wiem co Ludka w nim widzi. Czy o nw ogóle jest przystojny?- zadawałam sobie pytania.  Raczej to dobrze, że Ludmila jest szczęśliwa, tylko ja nie jestem za tym, żeby była z Leonem. Ale nie mogę jej tego powiedzieć, bo może się obrazić. Przez to, że Ludmila ma chłopaka nie mogłam usnąć, tylko jedno mnie dziwiło, gdy tą Ludmilę przytulał to się na mnie patrzył. Ależ wiem dlaczego, no ja jestem atrakcyjna a on mi tego zazdrości. Ale i tak nie wiem dlaczego się na mnie gapił, może się we mnie zakochał, ale gdy zrani moją przyjaciółkę to go zadźgam nożem (XDE). 

W końcu usnęłam...

***

Następnego dnia ktoś mnie wołał, ale ja to zignorowałam, bo myślałam, że to jest sen. Ale znów usłyszałam jak ktoś do ucha mi krzyczy. Gwałtownie otworzyłam oczy.  Po zbudzeniu zobaczyłam koszmar mojego życia, ciocię Jade. Była ubrana w sukienkę, nie za bardzo dobrze się umalowała, i miała wory pod oczami. Ale ona jest dziwna, gdy otworzyłam oczy postanowiłam je jeszcze raz zamknąć. Ale ona mnie ciągle szturchała.

-Ej no wstawaj, a całego dnia nie mam, jestem twoją ciocią Jade- powiedziała, miała podobny głosy do wiedźmy.
-To ty serio jesteś moją rodziną?- zapytałam poważnie.
-No tak, ja tylko sprawdzam, czy żyjesz, bo o to mnie twój ojciec prosił. Już idę, bo mój chłopak na mnie czeka. Pa!- powiedziała szybko i niewyraźnie, tylko usłyszałam "Pa.!"
 

Poszłam się ogarnąć,  zrobić makijaż, i się stosownie ubrać, nie miałam na dziś planów. Gdy się ubrałam to myślałam, że Ludmi jest w naszym pokoju, lecz jednak myliłam się, nie było jej w pokoju, chyba całą noc spędziła u Leona. Przez niego nie mam przyjaciółki. Jestem na tym głupim świecie sama.
Nienawidzę Leona, wszystko jest przez jego związek z Lu.

Dziś nie było lekcji więc poszłam poćwiczyć , bo dziś rano poszłam się zważyć, przytyłam gram. Więc po śniadaniu poszłam szybko poćwiczyć.  No powiem, że przez ostatnie dni przytyłam, jak ja nie lubię być gruba. Dużo osób z te szkoły ma nadwagę, a ja nie chcę tak jak oni, być grubym. Bo jutro, nie za bardzo bym miała czas na ćwiczenia, ponieważ są jutro lekcje.

~.~

Leon

W moim pokoju dziś nocowała Ludmila. Gdy się obudziłem to poczułem jak wtula się w moje ciało. Przyznam, że czułem się dobrze. Ona o mnie dba, wybiera mi w co mam się ubrać, troszkę mnie to wkurzało. No ale i tak jest kochana. W końcu się obudziła, miała taką dziwną minę, ale gdy do nie się uśmiechnąłem to ona mi odwzajemniła uśmiech.
 
-Jak się spało króliczku?- zapytała tym swoim słodkim głosem.
-Dobrze, ja już idę się przebrać- powiedziałem.
-Okeey.!- odpowiedziała.

Gdy wchodziłem do łazienki, to zobaczyłem jak Ludmila wchodzi na swój telefon.
Ale zignorowałem to, po wyjściu z toalety, usłyszałem jak ktoś się zbliża d drzwi pokoju, to był ten pan co sprawdza czy dziewczyny nie śpią u chłopaków, szybko Ludmilę zakryłem kudrą,c i na nią się położyłem.

-Dzień dobry Leon- powiedział pan.
-Dzień...Dzień dobry- odpowiedziałem.
-Czy coś się stało?- zapytał.
-Nie nic, się nie stało- powiedzaiłem.
-Ale to dobrze, no to do widzenia.!

Uff ale się przestraszyłem, Ludmila wyszła miała szopę na włosach, i szybko poszła do łazienki, gdy wychodziła, miała skwaszoną minę, chyba była na mnie zła . 


Długo na nią czekałem. W chwili czekania myślałem o Violetcie, chciałem wiedzieć co ona robi, co mówi i w ogóle. Tę myśl przerwała Ludmila.
-Kotku idziemy na śniadanie?- zapytała.
-Ja nie jestem głodny- odpowiedziałem.
-A w sumie to ja też, to chodźmy na spacer- zaproponowała.
-Okey, to świetny pomysł.

I tak wyszliśmy z pokoju, po drodze spotkaliśmy Violettę, Ludmila kazała mi odejść i czekać na nią.

~.~

Ludmila 

Poprosiłam Leona aby czekał  na mnie na zewnątrz, a w tym czasie poszłam coś powiedzieć Vils.
-Violu, przepraszam Cię, że mało czasu z tobą spędzam, ale mam chłopaka i takie tam sprawy- tłumaczyłam.
 -Nie nic się nie stało, wiem, że masz chłopaka. Tylko musi być to on?- zapytała Viola.
-Tak musi, ja się w nim zakochałam, ja już idę kochana. Pa- wytłumaczyłam i się z nią pożegnałam.

Nie wiem co Viola che od niego, Leon jest jaki jest, ale to chyba nie jej sprawa. W drodze do Leona właśnie o tym myślałam. Chyba Viola jest zazdrosna, że z nią tyle czasu nie spędzam, no ale chłopaka trzeba rozpieszczać. W końcu dotarłam do Leona.

-He kotku, idziemy do parku?- zaproponował.
-Z wielką chęcią- zgodziłam się.

Chodziliśmy, ale Leon przez całą drogę nic nie mówił. Zdziwiło mnie to. bo zawsze coś gada.
W końcu usiedliśmy na ławce. 
Nagle Leon się odezwał. Ucieszyłam się, że wreszcie coś powiedział.
- O czym tak z Violką rozmawiałaś ?- zapytał Leon.
-A o takich babskie sprawy misiu- powiedziałam.
-Ahaam- westchnął.


Na ławce wtuliłam się do Leona, i rozmyślałam, że jesteśmy bardzo dobrą parą. Myślałam o naszej przyszłości. 
Tylko jakiś Leon jest dziki, w pewnej chwili zaczął wiać wiatr, Leonowi grzywka się dziwnie ułożyła a ja postanowiłam ja mu poprawić no bo przecież jesteśmy parą.
-Ejj, co ty robisz?- zapytał gwałtownie.
-No co grzywka Ci się źle ułożyła, nie pozwolę, żeby mój chłopak wyglądał jak czupiradło- wytłumaczyłam mu.
-No dobrze, ale więcej tak nie rób- powiedział, ze skwaszoną miną.
-Ale wiesz co najlepiej było by Ci gdybyś z tą grzywką do fryzjera poszedł- zaproponowałam mu.
-Nie, Ludmi, to moja grzywka i pozwól mi robić z nią co mi się podoba- powiedział, z nerwami Leon.
-Okeey, jak uważasz-odpowiedziałam mu.

Starałam się zmienić minę na taką smutna ale mi się to nie udawało. Bo chciałam, żeby Leon zauważył, że jestem smutna. Ale on tego nie zauważył.

- Leon!- krzyknęłam do niego.
-Co?- krzyknął.
-Czy ty mnie w ogóle kochasz??- zapytałam.
-. . .

***

Cześć.! Podobał się rozdział? Ja chyba nie umiem pisać. 
Nie wiem, czy wam się podoba. Ale czekam na wasze opinie :)

Papa.!




18 komentarzy:

  1. Hejka. Super rozdział czekam na następny.
    Pozdrawiam Marcela

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo ;*
    Zapraszam do sb <3 http://jeslikochasztomow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział niesamowity <3
    Pięknie napisany.
    Czy mi się wydaję, czy Leonetta coraz bliżej ;)
    Leonowi spodobała się Viola, to dobry początek.
    Z każdym rozdziałem akcja się rozkręca i robi się ciekawie.
    Czekam na next !
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może Leonetta jest coraz bliżej :D
      Dziękuję za komek *.*
      Pozdrawiam, Cię też :*

      Usuń
  4. Heejo :D
    Czy ja do cholery dobrze przeczytałam?!
    Leon wieśniakiem?!?!
    On nie jest wieśniakiem!!!
    Viola jest po prostu zazdrosna o Leomiłę!
    I ja wiem, że jej nie chodzi o to, że Lu spędza z nią mniej czasu tylko o to, że podoba jej się Leon!!
    Ogólnie to rozdział bardzo ładnie napisany ;)
    Po prostu genialny i cudowny <333
    Wesołych świąt !!
    Czekam na next!
    Buziaki :**
    Kocham <3
    <333

    ~nieogarniająca~DomciaVerdas~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Violka tak uważa *-*
      No Violetta może się zakochała ~_~
      Wzajemnie kochana :*
      Thanks ^.^
      Też Cię kocham :-*

      Usuń
  5. Śliczne <3
    Dopiero zaczynam tu czytać i nie do końca wiem o co chodzi, ale postaram się nadrobić zaległości.
    Rozdziała fajny.
    Normalnie pierwszy raz spotkałam się z blogiem, który opisuje parę Leona i Lu (mam słabość do tej pary). Więc proszę Cię nie rozwalaj ich związku.
    Pozdrawiam Digital!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny rozdział.! <3
    Uu Viola chyba jest zazdrosna o Lu.
    Bo ten wieśniak jej się chyba podoba, heh :D
    Ciocia Jade jest wiedźmą, hahaha
    Leoś nie lubi, jak mu się fryzurę zmienia.
    Czekam na next'a :)

    Pozdrawiam,
    Lenka Verdas :*

    OdpowiedzUsuń