niedziela, 26 października 2014

Nominacja :*

Witajcie, jak się macie? Ja bardzo dobrze, ale na dworze zimno. Przepraszam, że nie dodawałam rozdziałów, ale nie miałam czasu. W następnym tygodniu powinnam  coś dodać. Zależy od was. No to nominacja, zostałam nominowana, przez moją Marlenę <3

A oto pytanka:

1. Od kiedy V-lover?
Ja od pierwszego odcinka <3

2. Kto jest twoim mężem?
Moim: Diego, Leoś, Rugg

3. Do której klasy chodzisz? 
Ja do 4

4. Masz gg? Jeśli tak to dasz numer?
Tak, mam i dam: 50803145 :)

5. Z jakiego jesteś województwa?
świętokrzyskie

6. Jaka jest twoja ulubiona piosenka? 


7. Co cenisz u innych ludzi?
Szczerość, ufność, nwm co jeszcze.

8. Czy czytasz moje beznadziejne opowiadanie?
Po 1 nie jest beznadziejne, kocham :)

9. Podoba Ci się mój wygląd blogacza?
No prześliczny :***

No to koniec pytań od Marleny, teraz moje pytania:

1. Laptop vs komputer
2. Miałaś/eś bloga na pingerze?
3. Ile masz lat?
4. Daj gifa.
5. Daj ulubioną focię.
6.Jaką parę lubisz najbardziej?
7. Kto jest twoim mężem?
8. Jaki jest twój ulubiony blog?

Do moich pytań nominuję:


Macie tu jeszcze na pożegnanie  focię  mojej Diecesci <3




sobota, 11 października 2014

Rozdział 3

Zapraszam! 
~♥~
Diego
Właśnie wróciłem ze sklepu , i kupiłem sobie perfumę, a mojej ślicznotce Fran kupiłem także. Musiałem się przed spotkaniem ogarnąć. Dzwoni do mnie Ludmila:
-Cześć Dieguś!- krzyknęła blondynka
-Heej- powiedziałem 
-Idziemy do kina?- spytała Ludmila
-Wiesz, mam plany, idę do Leona, wiesz zerwał znów z jakąś dziewczyną, i teraz smutny jest- powiedziałem
-No to pa! Ludmila rozłącza się, ahh!- krzyknęła Ludmila 
Ona się rozłączyła a ja pójdę się ogarnąć.

Francesca
~♥~
No dziś się spotykam z tym palantem. Ubrałam się w to:
Poszłam do sali od muzyki i czekałam na Diego.
Przyszedł:
-Cześć kotku, ślicznie wyglądasz, no i przyjmij oto ten prezent- powiedział Diego
-Hej, dziękuję. No o czym ma być ta piosenka?-spytała
-O czym chcesz, ja mam już ułożone słowa piosenki, chcesz posłuchać?- spytałem
-Okey- powiedziałam
-Es el amor lo que
Arrancó, el dolor
Es mi valor, la 
Fuerza el corazón 
Lo que cambió
Y estoy  mejor, estoy
mejor.
Por ti
Por mi- zaśpiewał. 

-Podoba mi się, dokończmy słowa i będzie ładnie- powiedziałam radosna
-Okey, kotku, może jutro o   20 będzie próba?- spytał brunet
-Tak.
Przytuliliśmy się i Diego tak dziwnie do moich ust się przybliżał.
-Ejj, przestań! Zostaw mnie!-krzyknęłam
-Papa kotku- powiedział Diego.
Byłam wkurzona na Diego i miałam go lubić. Poszłam do domu.
Diego
~♥~
No było tak blisko, i byśmy się pocałowali. Podeszła do mnie Ludmila:
-Dieguś idziemy gdzieś?- spytała blondynka
-Nie, idę do chorej cioci, ma ona straszną wysypkę, leki muszę jej kupić. Pa!-krzyknąłem do Ludmily
-Diego, przez Ciebie zmarszczki mi się robią i krosty wyskakują.
Ludmila odeszła, nareszcie. Ale śmiałem się z mojej tępej Lud. Później zadzwoniłem do...

Koniec!

Do kogo zadzwonił Diego?
Co się stanie?

Hej, podobał się rozdział?


sobota, 4 października 2014

Rozdział 2

Rozdział 2
Zapraszam
~♥~
Francesca
Obudziłam się i poszłam załatwić swoje potrzeby. A później poszłam zjeść śniadanie. Przez całą drogę do liceum myślałam o tym wczorajszym chłopaku. Zobaczyłam Violę:
-Cześć Violetta!- krzyknęłam.
-Hej, idziemy na lekcje?- spytała Violetta
-No bo jeszcze się spóźnimy- powiedziałam.
Na lekcji muzyki usiadłam z Violettą. Na przeciwko nas ten cały palant i jego kolega. Pani zrobiła karteczki na których było z kim mamy ułożyć piosenkę.
Violetta musi ułożyć piosenkę z Leonem, a jaaa z Diego, nie wiem kto to w ogóle jest. Więc po całej klasie szukałam Diego. No i okazało się, że to ten "Palant". Na przerwie widziałam go z jakąś blondynką. 
Jak chodziłam po korytarzu to wpadłam na tą dziewczynę która stała obok Diego.
-Przepraszam Cię- powiedziałam
-No uważaj przybłędo, jak łazisz-powiedziała
-No a ty nie mów tak do mnie!- krzyknęłam i odeszłam.
Szybko te wszystkie dzisiejsze lekcje mijały, Violetta źle się poczuła i  pojechała do domu. A mi się na przerwach nudziło. Ale w końcu musiałam podejść do Diego:
-Heeej, my mamy ułożyć piosenkę, kiedy Ci pasuje próba?- spytałam
-No ślicznotko w piątek, a może to będzie randka?-zapytał brunet 
-Ejj licz się ze słowami. To w piątek o 15 w sali od muzyki się spotkamy, Okey?-powiedziałam wkurzona.
-Muszę Francesco kończyć. Jutro dla ciebie kupię nową perfumę. Pa!- krzyknął Diego.

Diego
~♥~
Po spotkani z Francescą, podszedłem do Leona:
-Leon, dziś spotkałem się z tą nową Francescą- powiedziałem zadowolony 
-No i co? Umówiliście się na randkę?-powiedział ciekawie Leon.
-No jutro w sali od muzyki, będziemy układać piosenkę. A co ja powiem Ludmile?-spytałem Leona.
-No powiedz, że twoja ciocia przyjechała i musisz się ją zająć.Przecież Ludmila jest taka tępa i we wszystko uwierzy. Pa już idę- krzyknął Leon
 Podszedłem do Ludmily i jej powiedziałem o tej całej cioci. 
Nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia. 
Później pojechałem  do sklepu po.....
Koniec!
~♥~
Hej, co tam u was? U mnie dobrze, podobał się rozdział? Myślę, że tak. 
Chcecie 3 rozdział?

Papa Kinga♥