~Diego~
Później zadzwoniłem do Francesci. Dzięki Leonkowi mam numer do mojego kotka. Jest połączenie. W końcu odebrała:
-Słucham.
-Diego.! Kurde nie nie jestem twoim kotkiem. Skąd masz mój numer?
-Ma się te znajomości.
-No to pa.
-Kotku, nie rozłączaj się.!
-Coś jeszcze?
-Próba dziś o 20.00 w sali od muzyki.
No i się rozłączyła, ale i tak przyjdzie. Ja to wiem.!
*ten sam dzień, 19.59*
Już myślałem, że moja ślicznotka nie przyjdzie. Gdy stanęła w drzwiach oniemiałem z wrażenia. Wyglądała ślicznie, zresztą jak zawsze. We włosach miała swoją śliczną bandamkę. Oczywiście ślicznie pachniała, wyczułem że są to perfumy ode mnie. Bardzo mnie to ucieszyło.
W końcu zrozumiałem, że od kilku minut patrze się na nią. Wyglądała na lekko zmieszaną. Stała w progu, nagle niepewnym krokiem weszła do środka. Położyła torebkę i wyjęła z niej *partyturę.
W pomieszczeniu panowała cisza, kurde Diego, dlaczego nic nie mówisz? Ciągle zadawałem sobie to samo pytanie. Z myślenia wyrwało mnie pytanie od Fran:
-Zagrasz, a ja zaśpiewam?
-Emmm, a no tak.
-Es el amor lo que
Arrancó, el dolor
Es mi valor, la
Fuerza el corazón
Lo que cambió
Y estoy , estoy
mejor.
Por ti
Por mi- zaśpiewała
Arrancó, el dolor
Es mi valor, la
Fuerza el corazón
Lo que cambió
Y estoy , estoy
mejor.
Por ti
Por mi- zaśpiewała
*10 minut później*
Zapytałem Fran:
-Kotku, tą piosenkę śpiewamy?
-Co? Aaa, przepraszam zamyśliłam się, taak tą śpiewamy. W domu ułożyłam tekst. Na następną próbę przyniosę.
-Okey, aaa to kiedy się kiciu spotkamy?
-Jaka kiciu?! Za tydzień u Cb?
-No, oczywiście!
-Muszę już iść. Pa.!
-Zaczekaj. !
Francesca pobiegła, zatrzymałem ją:
-Ej, podwiozę Cię, nie będziesz się w nocy po mieście szwendała.
-Nie! Przejdę się.
-Wsiadaj lub ja Ci pomogę.
-Nie idę pieszo do domu.
Wziąłem ją na ręce i wsadziłem ją do samochodu.
Ona, później zamilkła.
-Gdzie mieszkasz?
-Jaa, o tu.
-Wsiadaj lub ja Ci pomogę.
-Nie idę pieszo do domu.
Wziąłem ją na ręce i wsadziłem ją do samochodu.
Ona, później zamilkła.
-Gdzie mieszkasz?
-Jaa, o tu.
-Okey.
Nasze usta zbliżyły się do siebie, czułem się dobrze, i pocałowałem ją. Francesca szybko wysiadła z samochodu. A ja pojechałem do domu.
-----------------
Hej, podobał się rozdział?
Starałam się. I teraz pytania:
1. Co Francesca zrobi?
2. Czy Diego poczuje coś do Fran?
2. Czy Diego poczuje coś do Fran?
*nuty
Boski opek!
OdpowiedzUsuń1.) Taak
2.) Taak
ojej
OdpowiedzUsuń1.) zrozumie, że go kocha <3
Cudowny rozdział.!
OdpowiedzUsuńPocałowali się *-*
Zgubi się xDDD
No, oczywiście.
Robaczku pisz kolejny rozdział.!
Wiem, że mnie zabijesz za to *.*
Boski rozdział. Bardzo mały rozdział, Pisz kolejny, /pwinnaś mnie znać
OdpowiedzUsuń1. Zakocha się
2. poczuje piczuje
Boski pisz kolejny
OdpowiedzUsuńCudo <3333
OdpowiedzUsuń1. Zakocha się. + 2.Tak = Żyją długo i szczęśliwie <3
Zajęte
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział
UsuńDiecesca coraz bliżej <3
1 Zrozumie w końcu ze go kocha
2 Taak <3
Ojejku *-* Pocałowali się O.o !
OdpowiedzUsuńRozdział super ^^
1.Nwww ;D Zacznie chodzić z Diego ? ?? ? ? ? ? ?
2.Tagggg :3
Boski rozdział!!
OdpowiedzUsuńDiego zdrabnia jej imię,kicia,mrr...
1. Co zrobi Fran??Ma filozoficzna mądrość podpowiada mi że będzie zastanawiała się o tym pocałunku...i BUM!Nagle uderzy ją auto i będzie miała amnezje,później Diego jej ściemni że jest jej chłopakiem...nie no,to tylko taka moja mądrość przez on :P
Tak naprawdę to nie mam pojęcia co zrobi ale w twoim wydaniu to będzie wspaniałe.
2.Tak-nie będę się rozpisywać bo nie mam weny i nie chce ci ryć mózgu...heh :D
Papatki
~nieogarniająca~DomciaVerdas~
Kinia, dawaj rozdział, bo jak nie to Cię zjem żelku
OdpowiedzUsuńGdzie next :cc ?
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się nexta !
OdpowiedzUsuń1.Tak
2.Tak !!!!+zapraszam do siebie na nexta !