*Ten sam dzień*
Francesca
Ja z Diego rozmawialiśmy, nagle ktoś nacisnął klamkę od drzwi, bałam się.
To była Olga:
-Ejj, ejj co się tu wyprawia?
-Olga to mój chłopak Diego-powiedziałam
-No właśnie, mamy razem komponować piosenkę-powiedział Diego.
-Wyjdź z mojego domu.! Muszę porozmawiać z Fran!-krzyknęła Olga.
-Olgo możesz nas samych zostawić?-zapytałam
-No tylko na 10 minut was zostawię-powiedziała Olga, i odeszła.
-Diego przykro mi ale musisz wyjść, no przykro mi.
-No pa! Jutro się zobaczymy kotek.
Diego poszedł do drzwi, Olga przyszła:
-Ooo zapomniałam, muszę zostać na noc u pewnego pana. Poradzisz sobie sama?-Takk poradzę
Olga poszła, a ja szepnęłam do Diego:
-Ej chodź bo Olga zostaje na noc u jakiegoś pana. Chcesz u mnie zostać?- zapytałam Diego
-Takk z wielką chęcią.
No i zostaliśmy sami, czułam, że źle robię okłamując Olgę, ale serio się zakochałam w Diego, i to bardzo. Była 20 zgłodnieliśmy, Diego się zapytał:
-Zrobimy razem pizzę?
-No tak, ale umiesz gotować?
-No mój tata robił, no to ja też zrobię
-No to do pracy.
Byliśmy w kuchni, Diego mnie pewnych rzeczy uczył.
Gdy zaczęliśmy robić ciasto, wzięłam na palca mąkę i go tą mąką ubrudziłam, wyglądał prześmiesznie.
W godzinę zrobiliśmy pizzę, była przepyszna.
Diego zaczął opowiadać żarty. Spojrzałam na zegarek była 22.50 zaprosiłam Diego do mojego pokoju.
-No więc gdzie chcesz spać?-spytałam
-Ja chcę z tobą
-Diego ja i może bym chciała z tobą, ale Olga jak wróciłaby to by dostała zawału.
Naszykowałam na podłodze materac. Na tym materacu pocałowałam Diego.
Gdy się umyliśmy, to poszliśmy spać.
Nie za bardzo mogłam usnąć, bo myślałam o tym co będzie gdy Olga wróci. No ale co może się stać.
*Rano
Zadzwonił budzik, ja z Diego wstaliśmy.
Olga weszła do pokoju:
-Co tu się wyprawia?
-No tak długo Diego tu był i się tu przespał.
-Aha idzcie już do szkoły
-Dobrze- powiedziałm
Diego
Po wyjściu Olgi zaczęliśmy się śmiać. Ja poszedłem się pierwszy ubrać. A potem na dole czekałem na Fran. Gdzie ten mój kotek jest, jest co ona tak długo robi? Ciągle sobie to pytanie zadawałem.
Po 20 minutach zeszła:
-Wyglądasz ślicznie kotku
-Dziękuję Diego, idziemy?
-No chodź.
Przez drogę ona się we mnie wtulała było to przyjemne. W szkole, podszedł do nas nauczyciel:
-Diego, Fran macie już piosenkę?
-No mamy tak nie do końca, coś się stało?
-Tak jutro występ
-Co?!
Nauczyciel odszedł. My zaczęliśmy komponować piosenkę.
-Diego, już mamy, zaśpiewaj teraz ty tą piosenkę.
Na słowa Fran, zacząłem śpiewać.
I pytanka:
Na słowa Fran, zacząłem śpiewać.
Gdy tą piosenkę śpiewałem to patrzyłem na mojego kochanego kotka, i jej te oczy boskie. Nie mogę się doczekać występu.
-Fran, idziemy gdzieś?
-No dobra, może być, coś szalonego?
-Jak chcesz śliczna, to tak.
Przez drogę szliśmy, i rozmawialiśmy.
Na drugiej stronie była...
♥
No nareszcie dodałam. Myślę, że się podoba. Nwm ile jeszcze rozdziałów będzie Diecesca.
Oglądałam nowy odcinek Violi. A wy oglądaliście?
I pytanka:
Kogo zobaczył Diego?
Co na to Francesca?
Papa:*
Bodki boski
OdpowiedzUsuńSiemanko :D
OdpowiedzUsuńBosski rozdział!!
Olga rozwala system ;)
Spali razem....xD
Kto tam był...zboczeniec...gwałciciel...czy może zwykła dziewczyna...?
Ach...nigdy się nie dowiem...chyba że oszczędzisz mi kilku dni rozkminy i szybciutko dodasz next :D
Przepraszam ale nie mam weny żeby napisać nic dłuższego,po prostu rozdział był genialny,świetny,znakomity i wspaniały!
koffam <3
Buziaki :*
~nieogarniająca~DomciaVerdas~
Nie długo się tu wypowiem :*
OdpowiedzUsuńNie wypowiedziałaś się :c
UsuńKochana siostrzyczko!
OdpowiedzUsuńJak zwykle ten rozdział
i każdy inny jest niezwykły.
Zazdroszczę Ci talentu.
Diecesca razem spała ;***
Jak zwykle moja Olga najlepsza
Uhuhu poszła na noc do jakieś pana-
szaleje hehe.
BYŁA, no to wiem, że na pewno
była to ONA.
Czekam na następny rozdział.
Mam nadzieję, że szybo dodasz next'a
i dowiem się kto to?
Kcc robaczku- wiem, że mnie za to zabijesz.
Świetny rozdzialik . Wiesz kim jestem, znasz mnie...
OdpowiedzUsuń:*