Rozdział 2
Zapraszam
~♥~
Francesca
Obudziłam się i poszłam załatwić swoje potrzeby. A później poszłam zjeść śniadanie. Przez całą drogę do liceum myślałam o tym wczorajszym chłopaku. Zobaczyłam Violę:
-Cześć Violetta!- krzyknęłam.
-Hej, idziemy na lekcje?- spytała Violetta
-No bo jeszcze się spóźnimy- powiedziałam.
Na lekcji muzyki usiadłam z Violettą. Na przeciwko nas ten cały palant i jego kolega. Pani zrobiła karteczki na których było z kim mamy ułożyć piosenkę.
Violetta musi ułożyć piosenkę z Leonem, a jaaa z Diego, nie wiem kto to w ogóle jest. Więc po całej klasie szukałam Diego. No i okazało się, że to ten "Palant". Na przerwie widziałam go z jakąś blondynką.
Jak chodziłam po korytarzu to wpadłam na tą dziewczynę która stała obok Diego.
-Przepraszam Cię- powiedziałam
-No uważaj przybłędo, jak łazisz-powiedziała
-No a ty nie mów tak do mnie!- krzyknęłam i odeszłam.
Szybko te wszystkie dzisiejsze lekcje mijały, Violetta źle się poczuła i pojechała do domu. A mi się na przerwach nudziło. Ale w końcu musiałam podejść do Diego:
-Heeej, my mamy ułożyć piosenkę, kiedy Ci pasuje próba?- spytałam
-No ślicznotko w piątek, a może to będzie randka?-zapytał brunet
-Ejj licz się ze słowami. To w piątek o 15 w sali od muzyki się spotkamy, Okey?-powiedziałam wkurzona.
-Muszę Francesco kończyć. Jutro dla ciebie kupię nową perfumę. Pa!- krzyknął Diego.
Diego
~♥~
Po spotkani z Francescą, podszedłem do Leona:
-Leon, dziś spotkałem się z tą nową Francescą- powiedziałem zadowolony
-No i co? Umówiliście się na randkę?-powiedział ciekawie Leon.
-No jutro w sali od muzyki, będziemy układać piosenkę. A co ja powiem Ludmile?-spytałem Leona.
-No powiedz, że twoja ciocia przyjechała i musisz się ją zająć.Przecież Ludmila jest taka tępa i we wszystko uwierzy. Pa już idę- krzyknął Leon
Podszedłem do Ludmily i jej powiedziałem o tej całej cioci.
Nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia.
Później pojechałem do sklepu po.....
Koniec!
~♥~
Hej, co tam u was? U mnie dobrze, podobał się rozdział? Myślę, że tak.
Chcecie 3 rozdział?
♥
Papa Kinga♥